924.pl
Nawigacja
Strona Główna
Newsy
Artykuły
Galeria
Forum
Komentarze
Download
Linki
Kontakt
Szukaj
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Zobacz Temat
924.pl | Porsche | Problemy techniczne
Autor magnetyzery???
miniver
Użytkownik



Postów: 767
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 07.04.07
Dodane dnia 10-04-2007 00:36
Czy ktoś z Was bawił się kiedyś w magnetyzery???
Ja kiedyś miałem najwidoczniej za dużo pieniędzy i kupiłem maksora dynamic fuel gtm (czyli tę tańszą wersję). Teraz to znalazłem i zastanawiam się czy sprzedać, czy włożyć do porsche... W poprawę wyników nie wierzę, ale poprawienie składu spalin jest realne..

Ale właśnie, po jakimś czasie (po zakończeniu 'okresu stabilizacji', jak to zwą...) trzeba niby regulować skład mieszanki na analizatorze spalin...
I tu pytanie do ludzi z Łodzi: czy macie jakiegoś godnego fachowca z analizatorem spalin i pojęciem o regulacji mieszanki?


Don't panic!
8388751
Autor RE: magnetyzery???
KRAZ
Użytkownik



Postów: 532
Miejscowość:
Data rejestracji: 10.05.06
Dodane dnia 10-04-2007 07:52
czytalem troche testow tego typu zabawek i z tego co sie dowiedialem to nic to nie dajesmiley wiec lepiej sprzedaj smileysmiley


.
5442638
Autor RE: magnetyzery???
juras
Użytkownik



Postów: 2408
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 31.01.06
Dodane dnia 10-04-2007 11:51
Najbardziej sensowny fachowiec jakiego znam to gazownik Nagaz Stefanowski Aleja 1-go Maja 47. Oni ogólnie się nie bawią w samochody bez gazu ale jak podjedziesz w sobotę na przykład jak nie będzie tłoku i go zagadasz to ci ustawi.

ps. Jak pojedziesz z magnetyzerami to na bank będzie się z nich naśmiewał :]

Edytowane przez juras dnia 10-04-2007 11:52
Autor RE: magnetyzery???
andrzej
Użytkownik

Postów: 191
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 27.07.06
Dodane dnia 10-04-2007 17:21
Sprzedaj, albo jak chcesz miec czyste sumienie że nikogo nie oszukałeś to wywal do kosza. Ew. daj dzieciom do zabawy, bo to pewnie takie ładne kolorowe ;-)
784015997
Autor RE: magnetyzery???
juras
Użytkownik



Postów: 2408
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 31.01.06
Dodane dnia 10-04-2007 17:38
A ja bym zostawił :] Wg mnie to nie jest do końca tak, że zupełnie nie działają. Tylko że prawdopodobnie dają coś tylko w bardzo złych silnikach typu fiat 126p gdzie pomagają nie tylko magnetyzery ale i inne wynalazki typu "turbinka kowalskiego".
Autor RE: magnetyzery???
juha
Użytkownik



Postów: 246
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Data rejestracji: 01.02.06
Dodane dnia 10-04-2007 19:08
Nie kupuj, a jak już masz to wywal do kosza.
Z własnego niestetysmiley doświadczenia wiem, że kompletnie nic nie dają - poza stratąpieniędzysmiley


1981 928S - Tor Poznań 2:04,866 (2012),
1978 924 - Tor Poznań 2:09,516 (2011),
www.aerotech.beep.pl

Edytowane przez juha dnia 10-04-2007 19:08
www.aerotech.beep.pl
Autor RE: magnetyzery???
pilatus
Administrator

Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06
Dodane dnia 10-04-2007 21:50
Magnetyzery - własnego, na szczęście smiley, doświadczenia wiem, że jednak działają. Wiem, że stanę się teraz pośmiewiskiem całego forum, ale co tam...
Kiedyś już o tym pisałem, ale sam nie pamiętam jak dawno to było, więc się powtórzę. Otóż dawno, dawno temu, jak miałem jeszcze Poloneza 1,5 GLI, stałem się posiadaczem magnetyzera... a nawet kilku. Pewnie gdymym miał je kupić to nie pisałbym dziś tej historii (wrodzone skąpstwo smiley ), ale miałem szczęście spotkać na Politechnice Częstochowskiej człowieka który zajmował się naukowo (i na szczęście był praktykiem) poprawą spalania paliw w silnikach. Zdobył grant naukowy na badania i sam eksperymentował z różnym składem materiałów magnetyzerów. Jego bardziej interesowały nieco większe skale zużycia (i emisje spalin) niż występujące w samochodach (np. statki, ciepłownie zasilane gazem, piekarnie itp.). Nagabywany, zgodził się jednak wykorzystać mój samochód jako testowy. Był to trochę już zużyty (z 1981 roku) silnik Poloneza na gaźniku. Magnetyzery były zawsze dwa - na paliwie i na dolocie powietrza. Ja dostawałem materiał, a sam wykonywałem obudowy. Potem jazdy i testy na analizatorze spalin. Żeby nie przynudzać - nienowy już silnik, spełniał normy spalin jak dla samochodów z katalizatorami, spalając przy tym mniej paliwa niż przed montażem magnetyzerów. Wpływu tych urządzeń na dynamikę 75 konnego bolidu ważącego ponad 1200 kg nie zanotowałem (znaczy subiektywnie oczywiście tak, ale na hamowni nie byłem więc się nie upieram smiley ).
Ja jestem mały pikuś - jak bardzo cieszył się inny tester - właściciel dużej piekarni zasilanej gazem! No, może z wyjątkiem chwil gdy po raz kolejny przychodziła do niego kontrola, sprawdzająca jak on kradnie, że zużywa 25% mniej gazu, a produkcję utrzymuje na tym samym poziomie. Magnetyzerów używała w owym czasie również częstochowska straż pożarna (w wozach bojowych) i MZK. Wszystko w ramach projektu badawczego. Nikt nie zdradzał mi tajników, wiem jednak, że w tych magnetyzerach których ja użwałem, ważniejszy od własności magnetycznych był skład materiału. Zawierał on m.in. pierwiastki promieniotwórcze. Produkowało go na podstawie specyfikacji składu jakieś Szwedzkie laboratorium.
Ja tam w swoim 924 wożę magnetyzery (z przyzwyczajenia), z pokorą znosząc docinki. Sceptykom tłumaczę, że można uznać je za formę dociążania przodu samochodu smiley .
Uwagę Jurasa traktuję jako słuszną - trzeba mieć kiepski silnik z fabrycznie schrzanionym zasilaniem by na prawę, namacalnie zauważyć ich działanie.

pzdr
jacek(pilatus)
Autor RE: magnetyzery???
kzo1
Użytkownik

Postów: 120
Miejscowość: wlkp/USA/AZ
Data rejestracji: 16.03.07
Dodane dnia 10-04-2007 22:07
hmmmmm. troche sie przekonałem do magnetyzerów ale nadal jestem sceptyczny.Moze dlatego ze nigdy nie uzywałem tego typu wynalazków, A jezeli bym sie zdecydował to jakie wybrac?


A love my Porsche

944S- 100% orginal
964 Carrera 4
Autor RE: magnetyzery???
pilatus
Administrator

Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06
Dodane dnia 10-04-2007 23:24
hmmm - dla jasności zwrócę uwagę na najważniejsze fragmenty mojego powyższego wywodu:
- w 924 mam magnetyzery z przyzwyczajenia (bo miałem od zawsze)
- gdybym miał wydać na nie pieniądze - nie wydałbym (dotyczy 924, nie bolidów na gaźniku)
Kilka dodatkowych uwag:
- w 924 nie zanotowałem spadku zużycia paliwa, ani wzrostu mocy związanych z magnetyzerem (to już wymiana filtra powietrza na stożkowy dała więcej - co, bota bene, jest kolejnym bluźnierstwem smiley )
- moje 924 spełnia z nawiązką normy emisji spalin. Czy to zasługa magnetyzera - nie wiem, zawsze był założony podczas przeglądu.
- w Polonezie zauważyłem jeszcze jedno zjawisko o którym zapomniałem napisać wcześniej - z komór spalania pięknie usunął się nagar.

Nie namawiam i nie zniechęcam - staram się bezstronie opisać moje doświadczenia.
Autor RE: magnetyzery???
andrzej
Użytkownik

Postów: 191
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 27.07.06
Dodane dnia 10-04-2007 23:24
kzo1 napisał/a:
hmmmmm. troche sie przekonałem do magnetyzerów ale nadal jestem sceptyczny.Moze dlatego ze nigdy nie uzywałem tego typu wynalazków, A jezeli bym sie zdecydował to jakie wybrac?

Najtańsze smileysmileysmiley
784015997
Autor RE: magnetyzery???
juras
Użytkownik



Postów: 2408
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 31.01.06
Dodane dnia 10-04-2007 23:25
To skoro już Piłatus się przyznał to ja się pochwalę, że miałem kiedyś fiata 126p w którym po założeniu magentyzerów spadło zużycie paliwa o ponad 0,5 litra bez żadnych dodatkowych regulacji. I też te same wrażenia z analizy spalin - zdziwienie diagnostów, że skład spalin jest bardzo porządny. Odczuwalnej w jeździe różnicy żadnej lub tak minimalna, że niewyczuwalna. Zakładałem te same w kolejnych samochodach z przyzwyczajenia bo co mają leżeć w garażu. A że w maluchach działają takiej wynalazki jak turbinka kowalskiego, która wprowadza co prawda opory w dolocie ale robi zawirowania, które powodują lepsze wymieszanie powietrza z paliwem (hmm może działa to trochę wtedy jak dłuższy dolot, który jest bardzo krótki) to moja teoria jest taka, że w kiepskich silnikach to coś poprawi. W 924 żadnej różnicy w zasadzie. Chociaż jak mój silnik wciągał straszne ilości oleju to na analizie spalin wyszło, że jest w bardzo dobrym stanie... Nie mówię, że to rozwiąże problemy zużytego silnika.

A tak na marginesie, lekcje fizyki uczą że magnes ma dwa bieguny i nie inaczej. A jeśli ktoś miał w ręku magnetyzery okazuje się, że mają one z 90% jednego bieguna i 10% drugiego. Samo to jest zadziwiające...

Podsumowując nie kupowałbym do 924 magnetyzerów, lepiej wydać kasę na coś innego ale jeśli już magentyzery masz to możesz założyć bo nic ci nie zaszkodzi.
Autor RE: magnetyzery???
Damian
Użytkownik



Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06
Dodane dnia 11-04-2007 00:17
i ja mam magnetyzery, choć mój ("bystry" smiley ) inżynierski umysł podpowiadał mi, że ich kupno to głupota.
Spaliny na magnetyzerach cuchną zdecydowanie mniej niż bez nich. Wzrostu mocy nie zauważyłem.
Wpływ na proces spalania mają, na co mam namacalny dowód dla każdego niedowiarka - zdjęcie magnetyzerów powoduje totalne rozregulowanie silnika - muszę na nowo ustawiać lpg (ciśnienie gazu i tzw. "śrubę"smiley żeby się dało jeździć. Robiłem już kilka pokazów, dlatego jedną część magnetyzera mam mocowaną profesjonalnie (opaską plastikową) a z drugiej strony mam szybkozłącze zrobione z kawałka drutu smiley Pełen profesjonalizm smiley
Jest tak, że silnik poprawnie ustawiony z zamontowanymi magnetyzerami po ich zdjęciu po prostu gaśnie smiley
Czy mniej pali z magnetyzerami? Trudno powiedzieć. Raczej nie.
Natomiast mój osławiony peżot diesel po założeniu magnetyzera z miejsca spadł w spalaniu o 0,5litra (co wielokrotnie sprawdzałem, bo sporo km nim tłukłem).




Edytowane przez Damian dnia 11-04-2007 00:17
Damian
Autor RE: magnetyzery???
marcus
Użytkownik

Postów: 24
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 25.05.06
Dodane dnia 11-04-2007 10:14
Ja też podpisuję się pod spostrzeżeniami Pilatusa . Wypróbowałem je 924 /79 oraz w kotłowni opalanej olejem opałowym firmy o pow 1000mkw . W wypadku 924 wyrażnie zmalała emisja spalin ,a w wypadku ogrzewania budynku zużycie oleju opałowego.
Działania prowadziłem po konsultacjach z tym samym człowiekiem z Polit. Częstochowskiej.
Nawet sceptycy zauważą żę jeżeli zmniejsza się emsja spalin to znaczy że rośnie sprawność spalania mieszanki paliwowej .
Wniosek niech wyciągnie każdy sam .
Autor RE: magnetyzery???
kzo1
Użytkownik

Postów: 120
Miejscowość: wlkp/USA/AZ
Data rejestracji: 16.03.07
Dodane dnia 11-04-2007 18:28
Pilatus dodaj zdjecia jak masz zamotowane magnetyzery z checią załoze. tylko nie mam pojecia gdzie.
I prosze o pomoc w kupnie magnetyzerów.


A love my Porsche

944S- 100% orginal
964 Carrera 4

Edytowane przez kzo1 dnia 11-04-2007 18:30
Autor RE: magnetyzery???
miniver
Użytkownik



Postów: 767
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 07.04.07
Dodane dnia 11-04-2007 20:27
Tak jak pisałem, w poprawę osiągów nie wierzę, ale zmiana składu spalin jest realna... A skoro mam magnetyzer, czemu nie założyć..

Zastanawia mnie tylko jedno: ten maksor jest magnetyzerem przepływowym, a nie nakładkowym i zastanawiam się czy przewężenie w nim nie będzie negatywnie wpływało na przepływ paliwa... i jak to będzie współgrało z wtryskiem..

Ma ktoś z Was założony taki przepływowy magnetyzer?

Co ciekawe, maksor robi chyba tylko magnetyzery na przewody paliwowe, a nie na te z powietrzem...


Don't panic!
8388751