| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Abelard
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: DK
Data rejestracji: 01.02.06 |
| Dodane dnia 20-11-2006 20:12 |
|
|
Zgadzam się z Tobą Ketchup ! W Rawie też był taki plac i też zaczęli się czepiać...moim zdaniem mogliby już przymknąć oko, bo potem kierowcy(przyznaje się również zdarza się mnie...polne dróżki, wąskie, rzadko uczęszczane z zakrętami) wyżywają się na drodze...są od tego cluby i organizowane imprezy, ale nie wszystkich na to stać. Poza tym problem z kierowcami, którzy dopiero się uczą. O ile łatwiej jest zdać, czy więcej nauczyć się jeździć autem rodziców pod ich okiem na małym, placyku, bez pośpiechu, gdzie ktoś od razu tłumaczy to nasz samochód, uważaj na sprzęgło, gaz itp...mi nauki z ojcem, może łącznie 10 godzin bardzo pomogły...poza małymi wybrykami jeżdżę zachowawczo i ostrożnie
Już nie zbieram na 968 CS
968CS 92'
944 84'
924 80'
924 89' składak targa
"Standing in line is easy, finding your way isn't." |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
| Dodane dnia 21-11-2006 09:45 |
|
|
|
Ketchup napisał/a:
W Trojmiescie byl pas startowy na zaspie, Przyjezdzali tam wszyscy na motorach i cwiczyli figury, "dzidki" i paliki gumu i ci co uczyli sie na prawko i chcieli troche pocwiczyc. Nie stety policja zaczela robic naloty i skonczylo sie a urzedasy postawili kilka slupkow.
Dokładnie naprzeciwko tego miejsca, mieszka moja rodzina, u której czasem zatrzymuję się bawiąc w Trójmieście. Często z ich okien podziwiałem popisy głównie motocyklistów - ci umieją zwykle jeździć, bo "samochodziarze" najczęściej ograniczali się do spalenia jednej gumy (wiadomo, brak szpery  ). Z tego co wiem, były protesty mieszkańców tego bloku, gównie ze względu na hałas o późnych porach. Co ciekawe motocykliści umawiali się tam o konkretnej porze raz w tygodniu i wtedy przychodziło sporo osób na nich popatrzeć (innymi słowy raczej wzbudzali sympatię). Sądzę, że najbardziej przeszkadzali "tjuninkowcy" ryczący (sami pod wpływem piwa z pobliskiej hali, lub z dziurawych wydechów) po północy.
Tak czy inaczej - zgadzam się z Andrzejem, że popis Dzidka to było przegięcie (bo na drodze publicznej, w środku dnia), ale "niech rzuci kamieniem, kto jest bez winy"  .
Ja się cieszę, że są imprezy PCP i mają mocno sportowy akcent, bo mogę się powygłupiać w bezpiecznych warunkach i ew. krzywdę zrobię tylko sobie.
Ci którzy nie mają takich możliwości, będą się wygłupiać na ulicy. Myślę, że zapewnienie przez kogoś (miasto, prywatana inicjatywa, ktokolwiek) bezpiecznego miejsca na wygłupy jest oczywiście porządane, ale czy coś zmieni? Pojadą tam Ci, którzy są bardziej myślący i nawet jeśli świrują na ulicy to jakoś to kontrolują i mają świadomość tego co robią. "Dzidki" jeżdżą dla draki, bo koledzy/koleżanki patrzą - im tor nawet przez myśl nie przejdzie - przecież właśnie "nielegal" dostarcza najwięcej emocji  .
To pisałem ja, jacek - przedstawiciel starszego pokolenia 
pzdr
jacek |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
| Dodane dnia 21-11-2006 15:24 |
|
|
|
Tak czy inaczej - zgadzam się z Andrzejem, że popis Dzidka to było przegięcie (bo na drodze publicznej, w środku dnia), ale "niech rzuci kamieniem, kto jest bez winy" smiley .
Ja rzucę! Jeżdżę zgodnie z przepisami, zatrzymuję się na zielonych strzałkach w prawo, nie wyprzedzam w miejscach niedozwolonych, a co najważniejsze, nie przekraczam dozwolonej prędkości
Zastanawialiście się kiedyś, ile czasu zająłby Wam dojazd w określone miejsce zgodny z przepisami w stosunku do tego, ile zajmuje Wam zazwyczaj? |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
| Dodane dnia 21-11-2006 16:28 |
|
|
Wojciek napisał/a:
Ja rzucę! (...) nie przekraczam dozwolonej prędkości
jaaaaasne  - uważaj na rykoszety
pzdr |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 585
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
| Dodane dnia 21-11-2006 19:11 |
|
|
jakaś gazeta kiedyś robiła doświadczenie, wyszedł zysk ok 10% także nie opłaca się. Rzecz oczywiście działa się w zakorkowanym mieście
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
| Dodane dnia 21-11-2006 20:30 |
|
|
To ja mogę być z siebie okropnie dumny, bo za wyjątkiem prędkości nie łamię żadnych przepisów, na strzałkach się zatrzymuję, nie wyprzedzam na przejściach itp... UŻYWAM KIERUNKOWSKAZÓW  Tylko jakoś nie umiem przestać zapier...lać 
Chociaż powiem Wam moi mili, że nowym autem jeżdżę bardzo statecznie i nawet prędkości nie przekraczam, dialektuje się ciszą i komfortem... Choć potencjał ma ten samochód znacząco większy od 924  |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
fairfax
Użytkownik
Postów: 78
Miejscowość: gliwice
Data rejestracji: 08.11.06 |
| Dodane dnia 26-11-2006 20:14 |
|
|
tak apropos palenia gumy
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,32591 |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
| Dodane dnia 27-11-2006 09:32 |
|
|
|
o fuck! |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
sliwa
Użytkownik
Postów: 637
Miejscowość: Pruszków
Data rejestracji: 14.06.06 |
| Dodane dnia 27-11-2006 16:41 |
|
|
uuu miał gość pecha...
Było: 924 '82 ('78)
Jest: skundlone 944, niski mały wóz, wysoki mały wóz i miks duroplastu z rdzą |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
andrzej
Użytkownik
Postów: 191
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 27.07.06 |
| Dodane dnia 28-11-2006 04:15 |
|
|
Gdzies juz o tym była dyskusja. Facet sobie podobno jakąś naprawde poważna krzywdę zrobił z tego co pamiętam.
Szkoda gościa, świr nie świr ale człowiek i to "motoryzacyjny". |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Kaczik
Użytkownik
Postów: 236
Miejscowość: Pruszcz Gdanski
Data rejestracji: 16.04.06 |
| Dodane dnia 28-11-2006 18:57 |
|
|
Panowie, co do nieuzywanych placow to jest w Krakowie pare takich popularnych miejscowek. Jak np. Kawalek pasa lotniska na bora komorowskiego (teren obok aeroklybu) Wjechac mozna tylem przez ogrodki dzialkowe. Albo nie wiem jaka to ulica ale jak sie jedzie spod M1 tymi 2 pasami na Hute to po prawej stronie jest rozwalona siatka i mozna wjechac, sa tam opony porozstawiane (mozna jakis slalomik pocwiczyc) a w razie klopotow mozna uciekac w osiedla w druga strone, z tego co pamietam miedzy kwietnikami miescilo sie auto - Trzeba dobrze trafic. Albo Galeria kazimierz w nocy, z racji tego ze jest zamknieta nie ma wogole aut, tez te Oesiki na terenie sa niezle. W kazdym razie zmierzam do tego ze tereny powyzsze sa czesto sprawdzane przez krakowska policje, pomimo ze ruchu nie ma Stwarzamy Niebezpieczenstwo. Kilkukrotnie zdarzaly sie zatrzymania i skutki sa raczej znikome jesli sie grzecznie porozmawia z wladza. Dzidek przegial bo :
A - Ruch miejski
B - Nagrali to na kamere z numerami rej samochodu!!
To prawie jak zostawic na miejscu wlamania dowod osobisty...
I policja na przekor swojej nieskutecznosci musiala dac flagowy przyklad jak to oni surowo karza Takich kierowcow.
Co ro rekordu dostania mandatu to owszem jak trafisz na takiego policjanta z kamera to nie uglaszczesz go bo on musi byc surowi itp.
Ja wracalem z Lazow w nocy (ok 12) i zatrzymal mnie patrol nieoznakowany w jakims miasteczku (Radar - 50tka)
Wykroczenia moje byly to:
1 - 138 na 50tce
2 - Jazda na przeciwmgielnych
3 - Brak Gasnicy
4 - Nieprzerejestrowane 5 miesiecy po kupnie (mozna miesiac)
5 - Nieczytelna tablica rej. tylna
6 - Glosny uklad wydechowy (Wyrabana uszczelka pod kolektorem)
7 - Brak Prawa jazdy podczas kontroli...
Przeciez myslalem ze mnie zastrzela :/
Chcieli mi dac 1000zl i 14pkt. karnych
Dostalem mandat porzadkowy w wys 50 zl za zasmiecanie drogi...
Zalezy na kogo trafic, no i trzeba miec niezla bajere czasami 
Tylna szyba, zderzaki USA, obrysowki... i mile wspomnienia... To wszystko co mi pozostalo... Woz niestety sprzedany, ale bedzie nastepny Prosiak... |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Ketchup
Użytkownik
Postów: 245
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 31.01.06 |
| Dodane dnia 15-12-2006 20:50 |
|
|
Co do bajerow z policja to nie chwal sie na forum bo tez zostawiasz slady.
To mozna przy piwku wsrod znajomych ale nie oficjalnie.
Kazdy pewnie ma kilka takich opowiesci.
A to by dorzucic cos do wadku o glupcie ludzkiej
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,35459,sortuj,v,st,24H,pozycja,93,Bardzo_szybcy_Bardzo_w%C5%9Bciekli_%28remake_filmu%29
Pozdrawiam 924 78rMaciek -Ketchup |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Kaczik
Użytkownik
Postów: 236
Miejscowość: Pruszcz Gdanski
Data rejestracji: 16.04.06 |
| Dodane dnia 16-12-2006 23:12 |
|
|
Slady czego? Oleju chyba... :]
Po 1.
Nie ma namacalnych sladow moich popisow czy tez wyczynow
Po 2.
Pouczenia moze mi dawac wladza, administratorzy strony i ludzie posiadajacy znacznie wieksze doswiadczenie z 924/944.
A tak zeby cie jeszcze bardziej podbudowac to  waDki o glupocie ludzkiej pozostawie bez komentarza...
Tylna szyba, zderzaki USA, obrysowki... i mile wspomnienia... To wszystko co mi pozostalo... Woz niestety sprzedany, ale bedzie nastepny Prosiak... |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
| Dodane dnia 16-12-2006 23:45 |
|
|
Chłopaki kupcie sobie mercedesa. Pozbawia wszelkich negatywnych emocji, wycisza i uspokaja
A i gumę spalić nie wypada (choć można ) |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Kaczik
Użytkownik
Postów: 236
Miejscowość: Pruszcz Gdanski
Data rejestracji: 16.04.06 |
| Dodane dnia 17-12-2006 01:42 |
|
|
jedyny mercedes na jakiego mnie chwilowo stac to w123 przy pomyslnych wiatrach nie 2.0d... Niestety, ja jestem splukany
Tylna szyba, zderzaki USA, obrysowki... i mile wspomnienia... To wszystko co mi pozostalo... Woz niestety sprzedany, ale bedzie nastepny Prosiak... |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
| Dodane dnia 17-12-2006 14:08 |
|
|
Polecam. Wspaniałe auto. Miałem dwa takie. I jestem oaza spokoju. Porsze psuje charakter... 
|
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
tona
Użytkownik
Postów: 1542
Miejscowość:
Data rejestracji: 02.02.06 |
| Dodane dnia 17-12-2006 15:54 |
|
|
Tak, Tak 500E 124 na zakupy lub dojazdy do pracy....popieram- wyglada jak TAXI- jezdzi jak F1 Co do jazdy po drogach..."publicznych" to badania chyba jednak sie potwierdzaja... jazda z narazeniem portwela (ale zachowaniem rozumu) w warunkach drogowych RP nie owocuje jakims wyjatkowym oszczedeniem czasu..jezdze szybko ale bez gwalcenia rozsadnych zasad- linie ciagle, przejscia dla pieszych itp- srednia jaka zapisal komp wynosi!!! tylko 69km/h.....
Edytowane przez tona dnia 17-12-2006 16:04 |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
drwal
Administrator
Postów: 3945
Miejscowość: Opole
Data rejestracji: 03.02.06 |
| Dodane dnia 17-12-2006 21:27 |
|
|
mercedesy sa beznadziejne szczegolnie w123
a tak a propos przepisow, to ostatnio lecialem sobie złoty 60 przez katowice kolo 3stawow i wsumie powiem wam ze cb to swietna sprawa
Jest: 924S '86, 928 '79, 928S '80, 928 S3 '86
Było: 924 '77, 924 '77, 924 '77, 924 '80, 931 '80, 924 '83, 924 '84, 944 '83, 944 '84, 924 '85, 944 '85 , 928 S4 '87 |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
| Dodane dnia 17-12-2006 21:40 |
|
|
|
lece tam codziennie podobną prędkością 2 razy dziennie. Nigdy nie widziałem tam policji!!!!! jeśli jest coś,czego nie wiem, to bardzo proszę... |
|
| Autor |
RE: Palenie gumy? why not! |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
| Dodane dnia 18-12-2006 01:01 |
|
|
drwal napisał/a:
mercedesy sa beznadziejne szczegolnie w123
Nie znasz się i nie masz pojęcia. O niczym
|
|
